TAUNTON ODEON'81
Tytuł: |
Taunton Odeon'81 |
Miejsce: |
Anglia, Taunton - Odeon |
Data: |
28 luty 1981 |
Źródło: |
Prv |
Trasa: |
Killer World Tour (UK) |
Pełny koncert: |
+ |
Wydawca: |
N/A |
Ocena: |
3 |
Czas trwania: |
81:40 min. |
Tracklist :
1. |
Intro (The Ides Of March) |
2:11 |
2. |
Wrathchild |
3:28 |
3. |
Purgatory |
3:48 |
4. |
Sanctuary |
4:23 |
5. |
Remember Tomorrow |
5:54 |
6. | Another Life (+ Drum Solo) | 5:20 |
7. |
Genghis Khan |
3:13 |
8. |
Killers |
5:22 |
9. | Innocent Exile | 4:18 |
10. | Murders In The Rue Morgue | 4:28 |
11. | Twilight Zone {incomplete} | 2:42 |
12. | Phantom Of The Opera | 8:01 |
13. | Iron Maiden | 4:24 |
14. | Running Free -encore | 4:49 |
15. | Transylvania (+Guitar Solo) -encore | 5:21 |
16. | Drifter -encore | 9:30 |
17. | Prowler -encore | 4:28 |
Przeciętna jakość nagrania, gdzie zarówno wokal jak i instrumenty są mało
wyraźne. Dynamika dźwięku jest kiepawa
co w sumie daje dosyć nieciekawy zapis.
Kiedy spojrzałem na miejsce gdzie chłopaki zagrali koncert to nie da się ukryć,
iż szczęka opadła mi do ziemi.
Taunton - miasteczko w Anglii o populacji 50 tys. osób. Kapela, która wówczas
grała już na występach w Europie
a także wydała dwa albumy występuje w takiej dziurze?
Nie wiem czy decyzja o takim show podjęto po aby zespół mógł oswoić się z nowym
materiałem na żywo oraz sprawdzić
jak na nowe utwory reaguje publika czy też powód był jakiś inny, w każdym bądź
razie występ wypadł dosyć miernie.
Pierwszą rzeczą jaka rzuca się na uszy to numery zagrano dużo wolniej niż
zwykle. Podejmując próbę wytłumaczenie tego faktu do głowy wpada mi tylko jedna
myśl - Clive Burr. Wiadomo, iż kiedy Clive nie był w formie spowodowanej przez
nadmiar alkoholu to grał wtedy bardzo wolno...
Kolejnym faktem jest publiczność, która dosyć chłodno przyjmuje kompozycje z
albumu "Killers" i prawie od początku koncertu
woła o numery z pierwszej płyty np. "Running Free".
Wyjątkiem potwierdzającym regułę jest "Murders In The Rue Morgue", który to
kawałek Dziewica zagrał z dużym ogniem a publika odwdzięczyła się pięknym za
nadobne he he.:)
Bootleg raczej dla kolekcjenerów.