PHOENIX 2000
Tytuł: |
Phoenix 2000 |
Miejsce: |
U.S.A., AZ, Phoenix - Desert Sky Pavilion |
Data: |
9 września 2000 |
Źródło: |
Prv |
Trasa: |
Metal 2000 / Brave New World Tour (USA & Canada) |
Pełny koncert: |
+ |
Wydawca: |
N/A |
Ocena: |
4+ |
Czas trwania: |
117:29 min. |
Tracklist :
1. | Intro (The First Knight) | 1:44 |
2. | The Wicker Man | 4:29 |
3. | Ghost Of The Navigator | 6:45 |
4. | Brave New World | 6:12 |
5. | Wrathchild | 3:49 |
6. | 2 Minutes To Midnight | 10:14 |
7. | Blood Brothers | 7:20 |
8. | Sign Of The Cross | 10:29 |
9. | The Mercenary | 4:35 |
10. | The Trooper | 4:37 |
11. | Dream Of Mirrors | 9:18 |
12. | The Clansmen | 8:40 |
13. | The Evil That Men Do | 4:44 |
14. | Fear Of The Dark | 7:32 |
15. | Iron Maiden | 7:03 |
16. | The Number Of The Beast -encore | 4:57 |
17. | Hallowed Be Thy Name -encore | 7:22 |
18. | Sanctuary -encore | 7:39 |
Świetna jakość
nagrania. Co prawda nagrywający stał dosyć daleko od sceny co powoduje, iż
słyszymy delikatny pogłos hali lecz oprócz tego mamy wszystko bardzo dobre.
Wyraźnie, wyraźnie i jeszcze raz wyraźnie.
Show? Opadła mi szczęka. Ośmielę się powiedzieć, że to najlepszy koncert na
trasie "Brave New World Tour" po USA. Wydawałoby się, iż występ gdzieś w
Arizonie będzie stanowił jedynie rzemieślniczą robotę a tu pozytywne
zaskoczenie.
Tak dobre show to chyba głównie zaleta publiki, która śpiewa i bawi się jakby
była z Europy :). Nie obyło się co prawda bez zgrzytów lecz to już chyba
normalne jeśli chodzi o Stany.
Banda skinów dostała się pod scenę i starała się rozpętać jakąś rozróbę. Bruce
zatrzymał koncert i nakazał ochroniarzom wyprowadzić prowodyrów. Co zaskakujące,
zamiast ochroniarzy, momentalnie zareagowali fani, którzy zneutralizowali
faszystowskich dupków.
Dickinson był zaskoczony i powiedział, że pierwszy raz w USA zauważył taką
sytuacje, iż fani poradzili sobie z tego typu sytuacją.
Dalsza część koncertu, przebiegła już bez zakłóceń i jedynie takie numery jak
"The Clansman" oraz "Sign Of The Cross" wypadły słabiej ale można się do tego
przyzwyczaić. Ameryka prawie nie zna albumów, z których pochodzą te dwie
kompozycje.
Bootleg zdecydowanie do zdobycia dla wszystkich metal-maniaków.