HAMPTON 1987
Tytuł: |
Hampton 1987 |
Miejsce: |
U.S.A., VA, Hampton - Coliseum |
Data: |
7 stycznia 1987 |
Źródło: |
Prv |
Trasa: |
Somewhere On Tour (USA & Canada) |
Pełny koncert: |
+ |
Wydawca: |
N/A |
Ocena: |
3 |
Czas trwania: |
93:01 min. |
Tracklist :
1. | Intro (Blade Runner Theme) | 2:59 |
2. | Caught Somewhere In Time | 7:03 |
3. | 2 Minutes To Midnight | 5:19 |
4. | Children Of The Damned | 5:14 |
5. | Stranger In A Strange Land | 5:24 |
6. | Wasted Years | 6:10 |
7. | Rime Of The Ancient Mariner/Guitar Solo | 17:00 |
8. | Heaven Can Wait | 6:18 |
9. | Phantom Of The Opera | 7:10 |
10. | Hallowed Be Thy Name | 6:56 |
11. | Iron Maiden | 4:35 |
12. | The Number Of The Beast -encore | 6:50 |
13. | Run To The Hills -encore | 3:50 |
14. | Running Free -encore | 8:13 |
Zapis z Hampton jest niestety słaby ale nie
zły.
Zarówno gadki jak i śpiew Dickinsona jest trudny do zrozumienia. Gitary brzmią
dosyć poprawnie, a bas nawet dobrze.
Bębny są słyszalne ale generalnie kiepska dynamika dźwięku spłyca całą muzykę.
Show w Hampton jest występem, na który czekali fani w USA jak i sami muzycy.
Ten koncert jest pierwszym na trasie Somewhere On Tour po USA jak i pierwszym w
ogóle w roku 1987.
Niestety wymogi organizatorów w Ameryce wymogły na kapeli skrócenie setu do
półtorej godziny, wobec czego wypadły takie kawałki jak Sea Of Madness oraz
jeden z bisów - Sanctuary.
Show w Hampton brzmi dosyć dobrze i Dickinson jest zadowolny ale jak dla mnie to
zespół gra zbyt bardzo koncentrując się na muzyce.
Nie byłaby to żadna wada lecz taka gra brzmi w stylu : "gramy aby się tylko nie
pomylić a reszta jest nieważna".
Powoduje to, że kapela ma dosyć mały kontakt z samą publiką i koncert stanowi
tylko odegranie setu bez dodatkowych fajerwerków.
Z pewnością taki a nie inny koncert jest spowodowany tym, że chłopaki mieli
kilkunastodniową przerwę w graniu oraz, że byli trochę niepewni przyjęcia w
Stanach.
Generalnie jest to występ historyczny ale niestety nie przełomowy.