LOS ANGELES 2000

               

Tytuł:

Los Angeles 2000

Miejsce:

U.S.A, CA, Los Angeles - Universal Amphitheatre

Data:

13 września 2000

Źródło:

Prv

Trasa:

Metal 2000 / Brave New World Tour (USA & Canada)

Pełny koncert:

+

Wydawca:

N/A

Ocena:

3+

Czas trwania:

120:10 min.

 

Tracklist :

 

1. The Wicker Man 4:40
2. Ghost Of The Navigator 8:47
3. Brave New World 5:58
4. Wrathchild 3:04
5. 2 Minutes To Midnight 6:01
6. Blood Brothers 10:47
7. Sign Of The Cross 10:32
8. The Mercenary 4:27
9. The Trooper 8:32
10. Dream Of Mirrors 8:51
11. The Clansman 9:18
12. The Evil That Men Do 4:40
13. Fear Of The Dark 7:30
14. Iron Maiden 7:19
15. The Number Of The Beast                                                        -encore 4:47
16. Hallowed Be Thy Name                                                             -encore 7:21
17. Sanctuary                                                                                    -encore 7:36


Występ 13 września odbył się w dzielnicy Los Angeles, dawniej w samodzielnym mieście - Universal City.
Zapis nie byłby zły ale niestety został przegrany na CD bez żadnego masteringu. Wobec czego słyszymy (szczególnie na pierwszym CD) trzaski, zmiany głośności oraz przebasowanie niektórych kompozycji. Oprócz tego jest w miarę w porządku, miks instrumentów jest dość dobry a wokal Bruce bardzo wyraźny.

Sięgając po ten bootleg, podświadomie liczył na powtórkę z innego koncertu w Los Angeles z 1985r. Nie da się ukryć ,że show te nie jest tak dobre jak te sprzed 15 laty ale nadal słychać pasję w muzyce Dziewicy.
Dickinson wyjątkowo dużo mówi i przypomina mi tu trochę dowódcę zagrzewającego żołnierzy do walki. Teksty o plastikowej muzyce (nie pominięto Jenifer Lopez :)), plastikowych filmach z Hollywood oraz modzie mają chyba obudzić mieszkańców słonecznej Kalifornii. Słowa chyba odniosły efekt, bo publika reaguje wzorowo....
Utwory zagrane podczas tego koncertu, niosą się na fali słów Bruce'a i także są pełne emocji. "The Trooper", "The Mercenary" czy "Sanctuary" objawiają podczas show w Los Aneles całą swoją wielkość.

"Los Angeles 2000" to nie jest może jakiś hiper-super bootleg ale spośród innych wyróżnia go pasja i duża dawką energii i dlatego chyba go warto posiadać.